Największe wyzwania to transformacja energetyczna
Na rynku energetycznym możemy mówić obecnie o dwóch trendach rozwoju. Pierwszy z nich to transformacja energetyczna, polegająca na docelowym odejściu od paliw kopalnych i zastąpieniu ich alternatywnymi źródłami energii, a drugi to zapewnienie bezpieczeństwa dostaw paliw. Ten drugi trend nabrał szczególnego znaczenia po napaści Rosji na Ukrainę, i stał się równie istotny jak dekarbonizacja.
Zmiana kierunku dostaw
Transformacja energetyczna to trend rozwijający się niejako z zachodu na wschód, gdyż zainicjowany został przez kraje Europy Zachodniej, natomiast trend związany z bezpieczeństwem dostaw zaczął się od Polski, gdyż jako kraj położny najbliżej Rosji, widzieliśmy zagrożenia o wiele wyraźniej niż nasi zachodni sąsiedzi. Pierwsi też mogliśmy na tę sytuację odpowiednio zareagować.
Wyzwaniem było odcięcie w roku 2022 dystrybutora energii, jakim była Rosja, z czym Europa sobie poradziła, ale odbija się to do dzisiaj na nieco wyższych cenach szczególnie gazu, który jest na naszym kontynencie relatywnie najdroższy na świecie. Wynika to głównie ze sposobu jego transportu (skraplanie i przewożenie gazu drogą morską jest kosztowniejsze niż przesyłanie rurociągami).
Dla Orlenu przekierowanie dostaw surowców, głównie ropy naftowej i gazu ziemnego z kierunku wschodniego na kierunki alternatywne, czyli głównie kierunek zachodni (umowy z firmami z USA) oraz dostawy przez Morze Bałtyckie i dostawy gazu z Morza Północnego, było dużym wyzwaniem, z którym firma sobie poradziła dzięki posiadanej już wcześniej infrastrukturze, dlatego ta zmiana była niezauważalna dla rynku.
Trudnością odczuwaną w roku 2022 i 2023 była duża niestabilność na rynkach surowców energetycznych. Ceny gazy wzrosły kilkunasto-, lub nawet dwudziestokrotnie w okresach szczytowych, wzrosły też ceny węgla i ropy naftowej, chociaż te ostatnie najmniej, a ceny paliw w Europie osiągały rekordowe poziomy. Rok 2023 był rokiem, w którym trudno było cokolwiek zaplanować i rokiem trudnym operacyjnie. Grupa Orlen była jednak w stanie odpowiedzieć na oczekiwania klientów dzięki wprowadzeniu odpowiednich rozwiązań.
Strategiczne inwestycje energetyczne
Pomimo trudności związanych z sytuacją geopolityczną Grupa Orlen systematycznie realizuje strategiczne inwestycje na czterech głównych obszarach. Pierwszy z nich dotyczy energetyki odnawialnej, w zakresie której firma postawiła sobie ambitny cel zwiększenia mocy z poziomu około 1 GW do 9 GW na koniec roku 2030. Jest on realizowany poprzez inwestycje w morskie farmy wiatrowe i fotowoltaikę. Drugi obszar strategicznego rozwoju to petrochemia. Obecnie w Płocku jest realizowana największa w Europie inwestycja petrochemiczna, czyli instalacje Olefin III (olefiny to organiczne związki chemiczne z grupy węglowodorów nienasyconych) po to, aby ropę naftową można było wykorzystać do wytwarzania produktów petrochemicznych, z których powstają tworzywa sztuczne. To perspektywiczna inwestycja na czas mniejszego popytu na wytwarzane z niej paliwa.
Trzeci obszar inwestycji to wydobycie gazu, przede wszystkim na Morzu Północnym, co zapewnia firmie własne źródła, pozwala elastycznie zarządzać dostawami i jest gwarancją ich stabilności. Planowane jest dwukrotnie zwiększenie wolumenu wydobywanego gazu do roku 2030 z około 4 mld m sześc. do 8 mld m sześc.
Czwarty obszar inwestycji strategicznych w Grupie Orlen dotyczy elektromobilności i obejmuje biopaliwa oraz ładowarki do samochodów elektrycznych, których obecnie firma posiada około 700 w Europie Środkowej.
Na koniec dekady planuje posiadać ich około 10 tysięcy, co jest zgodne z oczekiwaniami klientów.
Morskie farmy wiatrowe
Budowa morskiej farmy wiatrowej Baltic Power jest jednym z kluczowych projektów Grupy Orlen niezbędnych dla realizacji celu strategicznego w zakresie energii odnawialnej. Inwestycja posiada już umowy na wszystkie kluczowe komponenty, w tym turbiny, morskie i lądowe stacje elektroenergetyczne, kable oraz fundamenty wraz z ich produkcją, transportem i instalacją. Jako pierwszy projekt w Polsce uzyskała wymagane pozwolenia na budowę. W maju 2023 rozpoczęła się budowa lądowej infrastruktury w Gminie Choczewo. We wrześniu 2023 projekt uzyskał finansowanie, w październiku ogłoszono zakończenie fazy przygotowań. Prace budowlane mają się rozpocząć wiosną 2024 roku i potrwają do roku 2026, wtedy z farmy popłynie pierwsza energia elektryczna.
Kolejnych pięć farm wiatrowych uzyskało koncesję i trwają prace przygotowawcze związane z tymi projektami. Cztery z nich będą funkcjonowały na Ławicy Odrzańskiej, na wysokości Kołobrzegu, natomiast piąta lokalizacja znajduje się na Ławicy Słupskiej, w pobliżu budowanego terminala instalacyjnego Orlen Neptun. Terminal ten, który ma rozpocząć działalność w roku 2025, będzie jednym z najnowocześniejszych terminali w Europie.
Spółka z Grupy Orlen – Energa Green Development realizuje inwestycję w zakresie budowy farm fotowoltaicznych w Wielkopolsce, które mają być gotowe w roku 2024.
Realizowane są także inwestycje w zakresie energetyki jądrowej, czyli dotyczące budowy małych reaktorów jądrowych, które mogą być dobrym rozwiązaniem w przypadku niskoemisyjnej produkcji energii elektrycznej i cieplnej dla zakładów przemysłowych. Orlen, jako grupa przemysłowa posiadająca zakłady rafineryjne i chemiczne, jest zainteresowana rozwojem i wdrożeniem tej technologii. Za przygotowanie i komercjalizację w Polsce technologii SMR czyli małych reaktorów jądrowych, odpowiada spółka Orlen Synthos Green Energy.
Większa efektywność, mniejsza emisyjność
Realizowane przez Orlen inwestycje dotyczą także zwiększenia efektywności energetycznej albo operacyjnej istniejących zakładów oraz obniżenia ich emisyjności. W przypadku rafinerii firma złożyła deklarację, która zawarta została w ostatniej aktualizacji strategii, o obniżeniu emisji o 25 procent.
Projekty dotyczą poprawy efektywności instalacji, co prowadzi do zmniejszenia zapotrzebowania na energię cieplną i elektryczną i w rezultacie przekłada się na niższe emisje, a także inwestycji CCS (wychwyt i magazynowanie CO2) oraz CCU (wychwyt i utylizacja CO2, czyli jego przerób na inne produkty).
Firma otrzymała właśnie dofinansowanie do projektu budowy terminala załadunkowego dla dwutlenku węgla, który będzie wywożony z Gdańska i Płocka i magazynowany w zużytych złożach gazowych, położonych na Morzu Północnym i na Morzu Barentsa (złoże tam zakupione pozwala na składowanie około 100 milionów ton CO2). Działania te składają się na tworzenie systemu, który umożliwia dekarbonizację zakładów produkcyjnych.
Rozwój sieci detalicznej
Inwestycje Orlenu dotyczą także rozwoju sieci detalicznej. Strategia firmy zakłada posiadanie około 3500 stacji i realizacja tego celu jest już bliska. Po zakupie austriackich stacji Turmoel sieć Orlen będzie obejmowała ponad 3400 stacji.
Inwestycja ta zbudowała komplementarność i kompleksowość sieci w Europie Środkowo-Wschodniej. Stacje Orlen zlokalizowane są obecnie na obszarze od Bałtyku (Litwa, Polska) do środkowej części Europy (Czechy, Słowacja, Niemcy, Węgry, Austria), co pozwala na obsługę przebiegającego wzdłuż i wszech tych krajów ciężkiego transportu międzynarodowego, który generuje znaczną część popytu.
W roku 2024 Orlen będzie kontynuować obecnie realizowane inwestycje, część projektów będzie finalizowanych. Poszukiwane będą także nowe możliwości inwestycyjne.
Karol Wolff, dyrektor Biura Strategii i Transformacji Strategicznej Orlen S.A.
Kluczem do sukcesu transformacji jest właściwe wyczucie czasu
Dla grupy Orlen największym wyzwaniem na najbliższe lata jest właściwe przejście przez transformację energetyczną. Jako duży podmiot działający w sektorze energetyki musimy inwestować w nowe obszary, ale inwestycje te powinny być realizowane we właściwym czasie. Podejmowane zbyt szybko nie będą bowiem generować dodatnich wyników (tak jak na przykład ładowarki dla samochodów elektrycznych oddawane do użytku wtedy, gdy zapotrzebowanie na ich usług jest jeszcze zbyt małe), ale z kolei inwestowanie zbyt późno może okazać się po prostu niemożliwe.
Ważne jest więc takie zarządzanie projektami, żeby odpowiednio przekładać regulacje które są tworzone na poziomie czy to krajowym czy europejskim, na nasze prognozy i modele ekonomiczne, a następnie na decyzje inwestycyjne, podejmowane we właściwym momencie.
Chcemy być liderem transformacji energetycznej i tę transformację musimy przeprowadzić w sposób, który zapewni bezpieczeństwo dostaw energii, ale również będzie atrakcyjną inwestycją dla naszych akcjonariuszy.
Planując inwestycje, powinniśmy mieć również pewną stabilność regulacyjną. W sytuacji, gdy regulacje, które kształtują nasz rynek, dopiero się tworzą, ciężko jest podejmować właściwe decyzje. Dotyczy to chociażby energetyki atomowej, co do której długo nie wiedzieliśmy, czy będzie wspierana przez taksonomię Unii Europejskiej, a także wymagań związanych z energią odnawialną w transporcie czy energią odnawialną w przemyśle, zapisanych w dyrektywie REDIII. Takich zagadnień dotyczą regulacje, które się dopiero kształtują lub były tworzone w ostatnim czasie na poziomie unijnym, do nich musimy też dostosowywać nasze działania inwestycyjne i jest to o tyle trudne, że mamy niewiele czasu, a inwestycje potrzebne są praktyczne od zaraz.