Przełom w badaniach na strukturą i zastosowaniem wody: czwarty stan skupienia

Dodano:
Relacja z Konferencji Medycyny Informacyjnej i Energetycznej Źródło: Studio Sante
Wczesną jesień powitaliśmy w Studiu Sante w Warszawie, gdzie odbyło się spotkanie, którego gościem głównym był profesor bioinżynierii University of Washington Gerald Pollack. Tematem spotkania były badania naukowca dotyczące czwartego stanu skupienia wody. Epokowe odkrycia dotyczące tego fenomenu mogą mieć niebagatelny wpływ na nasze zdrowie, walkę z chorobami cywilizacyjnymi i prognozowaną długość życia. Spotkanie prowadziła Dobrosława Kwiatkowska, prezeska Polskiego Towarzystwa Medycyny Informacyjnej i Energetycznej w Poznaniu.

W ponad 90% organizmy żywe składają się z wody. Odkrycie jej natury jest więc przełomowe w rozumieniu naszej kondycji. Ostatnie lata przynoszą w tym zakresie wiele nowych obserwacji, które mogą zrewolucjonizować spojrzenie na ludzkie ciało, a w tym efekcie – nasze zdrowie.Ciecz, para, stan stały – lód. Czy jest jednak jeszcze inna forma stanu skupienia wody? Okazuje się, że tak – mowa o czwartym stanie skupienia. Profesor Gerald Pollack, który był gościem warszawskiego spotkania, nie dokonał odkrycia w tej dziedzinie, ale wywarł olbrzymi wpływ na spopularyzowanie go. Pierwszą osobą, która zajęła się tematem od strony naukowej już w latach 70. ubiegłego wieku, był Gilbert Ling, fizjolog komórki i biochemik.

Czwarty stan skupienia wody, zwany także wodą EZ (EZ-water od określenia Exclusion Zone: „strefa wykluczenia”), to woda o symbolu H3O2, o zagęszczonej, uporządkowanej strukturze, w odróżnieniu od H2O, która jest nieuporządkowana i chaotyczna. Stan ten czasem określany jest jako zawieszony pomiędzy stanem ciekłym a stałym, przypomina żel. Wyjątkowa struktura H3O2 umożliwia lepsze przewodzenie informacji – dzięki temu właśnie, specyficznej budowie, tkanki w naszym organizmie stają się półprzewodnikami. Woda ta dla organizmów żywych jest kluczowa dla ich dobrostanu, to ona tworzy się w naszym organizmie przy powierzchniach hydrofilowych, gdzie zaczyna się samoistnie systematyzować w kształty porównywane czasem do plastrów miodu leżących jeden na drugim i przenikających się. Profesor użył również porównania do żołnierzy stojących rzędami na baczność. Zjawisko to stanowi treść pracy naukowej Geralda Pollacka od blisko dwóch dekad.

Konferencji Medycyny Informacyjnej i Energetycznej w Poznaniu

Żeby propagować idee związane z najnowszymi odkryciami w dziedzinie wody, w tym tych dotyczących jej czwartego stanu skupienia, organizuje od roku 2005 Water Conference, forum i spotkanie dla naukowców pragnących przedstawić swoje pomysły i koncepcje i podzielić się nimi z osobami zainteresowanymi tematem. Stworzył także Institute for Venture Science, który wspiera autorów oraz badaczy nieszablonych, niekonwencjonalnych koncepcji związanych z tematem wody. Instytut stawia sobie za cel wsparcie idei zazwyczaj spychanych na margines nauki, a w związku z tym najczęściej zmagających się z problemem niedofinansowania. Celem jest przede wszystkim znalezienie środków na umożliwienie pracy takich osób.

Wpływ wody EZ na życie i zdrowie człowieka

Uwadze Gilberta Linga, uznawanego za pierwszego badacza zjawiska wody ustrukturyzowanej, jak zaznaczył Pollack, umknęły pewne istotne szczegóły, które mogą się okazać kluczowe dla biologii człowieka. Nie chodzi jedynie o to, że cząsteczki wody są uporządkowane, ale również o fakt, że woda ta ma inną postać i inny wzór. Woda ta w takiej postaci nie jest także neutralna, nie ma ładunku obojętnego, tylko ujemny. Dzięki temu może magazynować energię i ją dostarczać. Taka postać wody ma olbrzymie znaczenie dla wszelkich procesów komórkowych. Jest jak napęd dla naszego organizmu. I tu jednakowoż musimy pamiętać o regularnym ładowaniu baterii. Co zwiększa więc poziom wody EZ w organizmie? Grupie naukowców i studentów zrzeszonych wokół profesora Pollacka przez wiele lat nie udawało się znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Wyjaśnienie przyniosła, jak to się w eksperymentach zdarza, zaskakująca koincydencja. Jeden ze studentów pracował przy biurku, na którym stała lampka z giętką nóżką, którą można było wyginać, dowolnie kierując strumień światła.

Kiedy przez przypadek skierował go na wodę w czwartym stanie skupienia, ta zaczęła zwiększać swoją objętość. Niemal od razu pojawiło się więc pytanie, o jaki rodzaj światła chodzi, jeśli chcemy uzyskać w tym zakresie najlepsze efekty. Badania przyniosły jednoznaczną odpowiedź. Najefektywniejsza jest podczerwień. Szczęśliwie możemy z niej korzystać łatwo, bo większość promieniowania podczerwonego pochodzi od słońca. Jeśli czujemy ciepło na słońcu, to właśnie jego działanie. Kolejne odkrycie dotyczyło tego, że woda nie jest jedynie przekaźnikiem, nośnikiem ważniejszych od siebie samej substancji rozprowadzanych po naszym organizmie. W naszych komórkach znajduje się właśnie woda ustrukturyzowana – woda w czwartym stanie skupienia, której objętość możemy zwiększyć poprzez ekspozycję na promieniowanie podczerwone. Padło więc od razu pytanie, jak możemy zwiększyć ilość czwartego stanu skupienia wody w organizmie. Okazuje się, że mimo zawiłości problematyki podstawowe zalecenia są dość proste. Przede wszystkim powinniśmy pić dużo wody, zwracając przy tym uwagę na jej jakość. Woda w czwartym stanie skupienia jest także obecna w świeżo wyciśniętych sokach z warzyw i owoców. Najlepiej korzystać w tym przypadku z owoców i warzyw świeżo zerwanych i niewystawionych na wcześniejsze działania chemikaliów.

Trzecim ważnym czynnikiem jest z kolei, znane skądinąd z medycyny niekonwencjonalnej i tradycyjnych metod terapeutycznych między innymi chorób układu kostno-szkieletowego, uziemianie się. Ziemia nie jest obojętna energetycznie – ma ładunek ujemy. Chodząc po niej bez obuwia, nie tylko poprawiamy krążenie, ale też energetyzujemy się naturalnie i zwiększamy objętość strefy wykluczenia – a więc wody EZ. Wpływ na to ma może mieć także celowe ogrzewanie się, na przykład w saunie. Już po 20-30 minutach przebywania w wysokiej temperaturze nasze cało ciało jest poddane ekspozycji na promieniowanie podczerwone. Powoduje to generowanie czwartego stanu skupienia wody w naszym organizmie. Wchodząc do sauny z dolegliwościami, takimi jak ból głowy, karku, stawów albo z dużym napięciem mięśni, z wielkim prawdopodobieństwem pozbędziemy się ich po wspomnianym wyżej czasie. To właśnie efekt opisanych procesów. Ogromną rolę odgrywa także nasza dieta.

Poczęstunek dla uczestników Konferencji Medycyny Informacyjnej i Energetycznej z dnia 7 września 2024 roku

Warto w tym kontekście uczyć się od naszych przodków i korzystać z wielosetletnich, pokoleniowych doświadczeń. Okazuje się, że rozgrzewające przyprawy od wieków stosowane w medycynie ajurwedyjskiej, takie jak chociażby kurkuma czy bazylia azjatycka, tudzież tłuszcze klarowane, typu masło ghee, mają znaczący wpływ na zwiększanie wody EZ. Składniki tego typu znajdziemy również w kuchni chińskiej. Dzięki tak prostym zabiegom poszerzamy świadomość, jakość życia, zdrowie oraz potencjał długowieczności. Zainteresowanych tematem w większym zakresie odsyłamy do książki autorstwa Geralda Pollacka „The Fourth Phase of Water”, która właśnie ukazała się w tłumaczeniu na język polski nakładem wydawnictwa KOS. Profesor będzie także gościem oraz prelegentem Konferencji Medycyny Informacyjnej i Energetycznej w Poznaniu, która odbyła się 7 września 2024 roku.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...