„Transformacja energetyczna” – podsumowanie raportu energetycznego Grupy Orlen
Artykuł sponsorowany

„Transformacja energetyczna” – podsumowanie raportu energetycznego Grupy Orlen

Farma wiatrowa
Farma wiatrowa Źródło:Materiały prasowe / Orlen
Grupa Orlen w raporcie zatytułowanym „Transformacja energetyczna” dzieli się najważniejszymi wnioskami związanymi ze stanem systemu energetycznego w Europie oraz wyzwaniami, jakie stoją przed nami w najbliższych dekadach. Co wynika z dokumentu?

Raport „Transformacja energetyczna” zaczyna się z wysokiego C – autorzy za hasło przewodnie uznali łacińską sentencję „Nec temere, nec timide” – „ani tchórzliwie, ani zuchwale”. Spółka jest świadoma wyzwań, jakie przed nią stoją. W raporcie czytamy, że taki cel, jak neutralność klimatyczna osiągnięta do roku 2050 wiąże się z koniecznością minimalizowania porażek i błędów. „Konsekwencją nieprzemyślanych i pochopnych decyzji, prowadzących np. do drastycznego wzrostu kosztów tak podstawowych usług jak ogrzewanie czy transport, może być opór społeczny, który uniemożliwi dalsze działania transformacyjne” – czytamy w dokumencie.

Jednocześnie autorzy wskazują konieczność zajęcia się palącymi problemami rozwoju OZE. Podkreślają, że nawet trwająca w Ukrainie wojna „nie zmienia w żaden sposób aktualności wyzwań odległych, związanych ze skutkami zmian klimatu, które ze względu na cykl dojrzewania innowacyjnych technologii trzeba adresować dzisiaj, aby dzięki nim zapewnić dostępność energii po przystępnych cenach za kilka dekad”.

Ścieżka prowadząca do neutralności energetycznej wymaga wysiłku – zarówno na poziomie państwowym (np. szeroko zakrojone inwestycje), jak i jednostkowym (jak chociażby zmiana sposobu ogrzewania gospodarstw domowych). Według Grupy Orlen zdecydowanie warto działać teraz i ambitnie podjąć się realizacji wszystkich wymagających zadań – po to, by decyzje podjęte teraz wpływały na stan systemu w 2030, 2040 czy 2050 roku.

Priorytet: bezpieczeństwo i współpraca

Jednym z najważniejszych wyzwań jest według raportu Grupy Orlen zabezpieczenie dostaw energii dla gospodarstw domowych i przemysłu oraz – jednocześnie – przygotowanie Europy do recesji, która może nadejść jako skutek wojny w Ukrainie. Państwa europejskie powinny być gotowe na szantaż ze strony Rosji oraz efekty spowolnienia procesów transformacji energetycznej związane z kryzysem.

Rozwiązaniem mają być między innymi inwestycje w nową infrastrukturę, która obejmowałaby aktywa służące do wytwarzania, magazynowania i przesyłu energii w ramach OZE. Warunkiem bezpiecznej i efektywnej transformacji jest koordynacja zastępowania paliw kopalnych innymi rodzajami energii – zarówno na skalę regionalną, jak i światową.

Istotna według Grupy Orlen będzie przede wszystkim współpraca, której – jak podkreślają autorzy dokumentu – w ostatnim czasie zabrakło. Koordynacja i współpraca w zakresie obrotu gazem mają mieć fundamentalne znaczenie dla uniezależnienia się od Rosji i zwiększenia poziomu bezpieczeństwa państw Unii Europejskiej. To o tyle ważne, że – jak czytamy w raporcie – Międzynarodowa Agencja Energii alarmuje już teraz, że w najgorszym scenariuszu w Europie w roku 2023 może brakować nawet 30 mld m3 gazu, co w przypadku „egoizmów narodowych” otwiera drzwi rozgrywkom cenowym prowadzonym przez dostawców gazu.

Co warte podkreślenia, koordynacja ma dotyczyć nie tylko współpracy międzynarodowej, ale też tej na poziomie lokalnym (w tym współpraca operatorów sieci przesyłowych, sieci dystrybucyjnych oraz wytwórców energii).

Zmiany, zmiany

W swoim raporcie Grupa Orlen podkreśla też nieuchronność zmian związanych z modyfikacją systemu energetycznego. Elektryfikacja kolejnych sektorów gospodarki, w tym wprowadzenie pojazdów elektrycznych w transporcie i pomp ciepła w sektorze komunalnym czy chociażby rozwój sektora IT zwiększą zapotrzebowanie na energię elektryczną.

Według ekspertów większość tego popytu zostanie zaspokojona przez tanie odnawialne źródła energii, uzupełniane energią jądrową czy gazową. Z raportu Grupy Orlen wynika jednoznacznie: energia nie tylko może być czystsza i tańsza, ale wręcz musi.

Innymi wyzwaniami są: konieczność zaprojektowania nowego systemu energetycznego i osiągnięcia neutralności emisyjnej, zróżnicowania źródeł energii i stopniowe zastępowanie tych konwencjonalnych rozwiązań niskoemisyjnymi, rozbudowa infrastruktury sieciowej.

Raport dotyka wielu zagadnień, ale najważniejszym przesłaniem jest podkreślenie, że opisywana w nim transformacja dotyczy nie tylko zmian w obszarze energetyki, ale też naszego życia i sposobu funkcjonowania. Zmian, które muszą wdrożyć nie tylko konsumenci energii, ale też politycy, których celem w najbliższych latach będzie „pogodzenie ognia z wodą”, czyli realizacja wszystkich wyzwań, które często stoją ze sobą w sprzeczności (jak chociażby zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego i utrzymanie kosztów energii w ryzach).

Źródło: Wprost