Czy to oznacza, że motoryzacja tradycyjna, czyli „spalinowa” będzie w historii trwała 144 lata? Jeszcze nie przesądzajmy, ale jest to możliwe. Pierwszy samochód protoplasty Mercedesa, czyli Patentwagen Nr. 1 konstrukcji Carla Benza, pojawił się w 1886 roku. Ostatni już wkrótce.
„Elektryki tam, gdzie się da”
Jak czytamy na stronach IBRM Samar producent ze Stuttgartu w 2030 roku zamierza sprzedawać wyłącznie pojazdy elektryczne „tam, gdzie pozwolą na to warunki rynkowe”. Jeszcze wcześniej, bo do 2025 roku, we wszystkich klasach nowych osobowych i dostawczych Mercedesów ma się pojawić alternatywny model z napędem elektrycznym.
Mercedes wydaje się nawet wyprzedzać propozycje Komisji Europejskiej. Ta w lipcu 2021 roku przyjęła ich pakiet. Nowe regulacje przewidują m.in. zaostrzenie w Unii Europejskiej norm dotyczących emisji CO2 w sektorze motoryzacyjnym. Koncerny zostaną zobowiązane do obniżenia średniej emisji CO2 z nowych samochodów o 55 proc. od 2030 r. i o 100 proc. od 2035 r. w porównaniu z poziomami z 2021 r. Oznacza to w praktyce, że wszystkie nowe samochody rejestrowane od 2035 roku na terenie UE nie będą mogły być już wyposażone w silniki spalinowe.
Flota samochodów na prąd rośnie
Daimler (właściciel Mercedesa-Benza) też pracuje nad elektryfikacją swojej floty. W ostatnich latach stworzył linię samochodów pod nazwą EQ obejmującą auta w 100 proc. elektryczne. Do końca tego roku oferta pojazdów z linii EQ na polskim rynku będzie obejmowała cztery modele: kompaktowe SUV-y EQA i EQB, SUV-a klasy średniej EQC, a także limuzynę EQS. W 2022 roku dołączą do niej limuzyna EQE oraz SUV-y EQS i EQE.
Dostawczaki podzielą los osobówek
Podobnie jest w przypadku pojazdów dostawczych. Mercedes-Benz już teraz oferuje swoje podstawowe modele vanów w wersjach elektrycznych. Są to eSprinter, eVito, eVito Tourer i EQV. W roku 2022 dołączy do nich eCitan, a w kolejnym najmniejszy van osobowy pod nazwą EQT. W 2023 roku na rynku pojawi się również udoskonalony eSprinter nowej generacji z ponad dwa razy większym zasięgiem, w zależności od konfiguracji, oraz ładownością większą nawet o 50 procent.
Czytaj też:
Rok 2030 to dla tej firmy data graniczna. Potem już tylko elektryki