Niedawno pisaliśmy o zaskakujących znakach drogowych w Polsce. Jedne z nich ostrzegają przed czołgami, choć wojny wciąż nie mamy. Inne informują o nurogęsiach i zgnilcu amerykańskim pszczół.
To w Polsce. A w Kanadzie? Tam we znaki dają się przede wszystkim łosie. Te sympatyczne z daleka, ale groźne z bliska zwierzęta są wielbicielami soli. Dlatego zbliżają się do aut i robią to coraz chętniej.
Lizanie aut zabronione
Nowe znaki drogowe właśnie o tym ostrzegają kierowców. „Kierowco, nie pozwól łosiom lizać twojego samochodu” to nowy znak świetlny w górskiej miejscowości Jasper, która znajduje się w prowincji Alberta.
Jak wyjaśnia CNN rzecznik prasowy Parku Narodowego Jasper to wcale nie żart. Łosie, podobnie jak nasze sarny, jelenie i daniele, przepadają za solą, która jest im niezbędna do życia. Normalnie zaopatrują się w nią naturalnie, pijąc wodę ze słonych jezior.
Leniwe łosie podchodzą do aut
Teraz zaczęły podchodzić do samochodów i zlizywać z nich sól używaną do posypywania zaśnieżonych dróg. Łosie przestają obawiać się samochodów i dróg, a to zwiastuje poważne kłopoty, ich wtargnięcia na drogi powodują wiele tragedii i szkód.
Dokarmianie dzikich zwierząt w Parku Narodowego Jasper może grozić karą do 25 tysięcy dolarów kanadyjskich. To fortuna, blisko 72 tysiące złotych. Grzywnie podlega także nieodganianie zwierząt i pozwalanie im na „posilanie się słonymi samochodami”.