Porsche oraz Siemens Energy połączyły siły z szeregiem międzynarodowych firm w celu zbudowania zakładu przemysłowego wytwarzającego paliwa niemal neutralne pod względem emisji CO2 (e-paliwa).
Fabryka powstanie w Punta Arenas w Chile. Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod ten projekt odbyła się w obecności ministra energetyki Chile Juana Carlosa Jobeta. Pilotażowy zakład zostanie zbudowany na północ od Punta Arenas, w chilijskiej Patagonii.
Fabryka będzie zwiększać moc
W 2022 roku ma wyprodukować około 130 tys. litrów e-paliwa, a później jego wydajność zostanie w dwóch etapach zwiększona – do ok. 55 mln litrów do 2024 roku i do ok. 550 mln litrów dwa lata później. Highly Innovative Fuels (HIF), lokalna firma odpowiedzialna za projekt, uzyskała już niezbędne pozwolenia środowiskowe, a Siemens Energy rozpoczął prace przygotowawcze do komercyjnej fazy projektu. Porsche będzie wykorzystywało e-paliwa we własnych autach z silnikiem spalinowym.
Chile wyznaczyło sobie ambitne cele w ramach Narodowej Strategii Zielonego Wodoru. Plany zakładają, że do 2025 roku moc elektrolizera wyniesie 5 gigawatów (GW), a do 2030 r. wzrośnie do 25 GW. Celem jest produkcja najtańszego wodoru na świecie i przekształcenie kraju w wiodącego eksportera ekologicznego wodoru oraz jego pochodnych.
Neutralne paliwo przyszłością
Projekt Haru Oni wykorzystuje warunki klimatyczne panujące w prowincji Magallanes na południu Chile. Są one doskonałe pod kątem generowania energii wiatrowej. Tani prąd z wiatru posłuży do produkcji paliwa praktycznie neutralnego pod względem emisji CO2. W pierwszym etapie elektrolizery rozdzielają wodę na tlen i zielony wodór za pomocą energii wiatrowej. Następnie CO2 jest filtrowany z powietrza i łączony z zielonym wodorem w celu wytworzenia syntetycznego metanolu, który zostaje z kolei przekształcony w e-paliwo. Pilotażowy zakład ma rozpocząć produkcję w połowie 2022 roku. Oprócz Siemens Energy, Porsche i HIF w projekcie Haru Oni uczestniczą Enel, ExxonMobil, Gasco oraz ENAP.
Czytaj też:
Nadchodzą ogromne podwyżki cen prądu. Szef URE: Raczej na poziomie dwucyfrowym