Intereko Energia: Nasz cel to posprzątać planetę
Artykuł sponsorowany

Intereko Energia: Nasz cel to posprzątać planetę

Intereko Energia postawiła sobie za cel nauczenie jak największej liczby państw gorzej rozwiniętych samodzielnego rozwiązywania problemów odpadowych
Intereko Energia postawiła sobie za cel nauczenie jak największej liczby państw gorzej rozwiniętych samodzielnego rozwiązywania problemów odpadowych Źródło: Materiały partnera
Nasz cel to posprzątać planetę – mówi Jarosław Grobelny prezes zarządu Intereko Energia sp. z o.o., laureata nagrody Orzeł „Wprost” 2021 w kategorii „Ekologia i środowisko”. Jego firma działa nie tylko w Europie, ale również w krajach, w których świadomość ekologiczna dopiero zaczyna raczkować.

Intereko Energia już od wielu lat stawia sobie za cel stworzenie lepszego i czystszego świata. Firma zajmuje się tworzeniem zrównoważonych systemów gospodarki odpadami, wspierając przy tym realizację 17 celów zrównoważonego rozwoju, wyznaczonych przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Najważniejszym aspektem pracy Intereko Energia jest odnajdywanie potencjalnej wartości w istniejących już odpadach, które mogą stać się przydatnym surowcem w kolejnych procesach, a w rezultacie zbliżenie się maksymalnie to założeń gospodarki cyrkularnej i ograniczenia zużywania zasobów oraz produkcji i składowania odpadów.

Wiatr w skrzydła

Redakcja „Wprost” zdecydowała się nagrodzić te wysiłki tegoroczną nagrodą Orła „Wprost” w kategorii „Ekologia i środowisko”. Statuetka została przyznana za „propagowanie i wdrażanie celów zrównoważonego rozwoju w aspekcie gospodarki odpadami”.

To potwierdzenie, że nasze działania są pozytywnie odbierane i zasługują na wyróżnienie. Mam nadzieję, że symboliczny orzeł doda nam wiatru w skrzydła i dalej będziemy efektywnie prowadzić działania zmierzające do posprzątania naszej planety – mówi „Wprost” Jarosław Grobelny, prezes zarządu Intereko Energia.

Podkreśla przy tym, że największym sukcesem jego firmy są klienci, dla których od wielu lat spółka rozwiązuje problemy środowiskowe i pokazuje ukryte wartości w odpadach. – Celem jest czysta planeta. Nie bądźmy rakiem dla naszego domu – dodaje.

Redaktor naczelny „Wprost” Robert Feluś i Jarosław Grobelny, prezes zarządu Intereko Energia

Nowe technologie

Firma nieustająco pracuje nad innowacyjnymi technologiami, które ułatwią sprzątanie świata. Dwa lata temu poszerzyła zakres swoich usług o produkty z zakresu inżynierii środowiskowej.

Wśród nich jest MRF-2000 – mobilny piec obrotowy do utylizacji różnego rodzaju odpadów, możliwość transformacji energii cieplnej powstającej przy procesie termicznego unieszkodliwiania odpadów na elektryczną, CLC-5000 – urządzenie przeznaczone do oczyszczania zanieczyszczonych gruntów związkami chemicznymi (np. ropą) oraz mobilna instalacja do pirolizy, służąca do utylizacji opon i produktów wykonanych z gumy.

W Polsce Intereko Energia dostarcza kompleksowe usługi środowiskowe w zakresie odbioru i gospodarki odpadami dla każdego sektora gospodarczego, współpracując głównie z dużymi korporacjami międzynarodowymi. Obecnie firma realizuje również projekty poza granica kraju m.in. w Libii, Wietnamie i na Malediwach.

Celem Intereko Energia jest znaleźć się wszędzie tam, gdzie możemy realnie wpłynąć na środowisko – podkreśla Jarosław Grobelny.

Od ponad roku spółka prowadzi intensywne działania, aby pobudzić władze poszczególnych państw afrykańskich do rozwiązywania problemów środowiskowych.

W październiku tego roku Interko Energia została partnerem technicznym ONZ-owskiej Agendy na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030, powołanej do osiągania Celów Zrównoważonego Rozwoju (UN Alliance for Sustainable Development). – To pozwoli nam znacząco rozszerzyć zakres działalności oraz umożliwi dostęp do terenów wcześniej dla nas nieosiągalnych. Nasza misja wspiera kilka celów zrównoważonego rozwoju z Agendy 2030, m.in. czysta woda, czysta i dostępna energia, odpowiedzialna konsumpcja. Dzięki naszemu partnerowi jesteśmy w stanie tak dostosować nasze projekty, aby jednocześnie wspierać realizację celów Agendy 2030 i wpływać na poprawę jakości środowiska oraz warunków bytowych lokalnych społeczności – mówi prezes zarządu Intereko Energia.

Uświadamianie włodarzy krajów, w których kwestie ekologii, delikatnie rzecz ujmując, nie są priorytetem, nie jest zadaniem łatwym. – Na początku staramy się pomóc w określeniu problemu, który mają w danym państwie. Wielokrotnie napotykamy jednak brak jakichkolwiek danych, dlatego sami uczestniczymy w procesie analizy tego problemu. Następnie pokazujemy dostępne rozwiązania, które zawsze dostosowujemy do indywidualnych potrzeb każdego państwa. Efektem finalnym jest prezentacja całego systemu, który oparty jest na obiegu zamkniętym, „zero-to-landfill” – tłumaczy Jarosław Grobelny. Dodaje, że celem jego firmy jest nauczenie jak największej liczby państw gorzej rozwiniętych samodzielnego rozwiązywania problemów odpadowych.

Dyplomacja bez hipokryzji

Obecnie Intereko Energia prowadzi rozmowy, w różnym stopniu zaawansowania, z Burundi, Ghaną, Gwineą Bissau, Kamerunem, Kenią, Liberią, Libią, Mozambikiem, Nigerią, Malediwami, Senegalem, Sierra Leone, Wietnamem, Zambią i Zimbabwe. Grobelny podkreśla, że najważniejsze jest uświadamianie władz tych państw, jakie zagrożenia sprowadzają na własne społeczeństwo, pozostawiając problemy gospodarki odpadowej nierozwiązane.

Opieramy się na dyplomacji, aczkolwiek wyzbytej jakiekolwiek hipokryzji. Najlepiej określę to w poniższej sentencji „twoje odpady, twoja odpowiedzialność” – mówi prezes.

Jarosław Grobelny podkreśla, że zależy mu, aby przenieść na rynki afrykańskie, bliskowschodnie i azjatyckie tylko dobre praktyki z rynku europejskiego, pozbawione aspektów wspomnianej hipokryzji, o której nie boi się głośno mówić.

– Media, politycy, pseudospecjaliści, wszyscy donoszą, że recykling jest najistotniejszym aspektem gospodarki odpadowej. Zapominamy o fakcie, że wiele odpadów nie nadaje się do odzyskania – mówi. Tłumaczy, że odpady pochodzenia komunalnego charakteryzują się niską jakością, brakiem jednorodności i czystości. – Aby przygotować je do recyklingu, wymagana jest nie tylko duża ilość energii elektrycznej, ale i wody, którą powinniśmy przecież oszczędzać, a nie marnotrawić – dodaje. – Najrozsądniej jest poddawać powyższym procesom odpady pochodzące ze strumienia przemysłowego, są powtarzalne, jednorodne, czyste. To one przede wszystkim powinny być efektywnie recyklingowane – podsumowuje Jarosław Grobelny.

Czytaj też:
Orły „Wprost” rozdane. Nagrodziliśmy kreatywność, innowacyjność i wrażliwość