Burmistrz pokazał truchła. „Część ryb zaczęła się na tyle rozkładać, że nie da się ich wydobyć”

Burmistrz pokazał truchła. „Część ryb zaczęła się na tyle rozkładać, że nie da się ich wydobyć”

Burmistrz Krosna Odrzańskiego pokazał rozkładające się ryby
Burmistrz Krosna Odrzańskiego pokazał rozkładające się rybyŹródło:TVN24
– Jesteśmy w sytuacji zagrożenia epidemicznego, dlatego że nad Odrą leżą truchła ryb, które nie są wyzbierane i które będą nadal z Odry wypływały – powiedział w „Faktach po Faktach” w TVN24 burmistrz Krosna Odrzańskiego Marek Cebula.

Od kilku dni z Odry wyławiane są tony śniętych ryb. Pierwsze sygnały o tym, że w rzece dzieje się coś niepokojącego pracownicy Wód Polskich otrzymali 26 i 27 lipca. Do tej pory nie udało się jednak ustalić przyczyn katastrofy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi . Komendant Główny Policji wyznaczył nagrodę za pomoc w wykryciu sprawców katastrofy w wysokości jednego miliona złotych. Z kolei komenda w Oławie szuka dwóch świadków, którzy jako pierwsi zauważyli śnięte ryby w rzece. w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim wprowadzono zakaz wejścia do Odry.

Burmistrz Krosna Odrzańskiego: Jesteśmy w sytuacji zagrożenia epidemicznego

– To jest armagedon. Już się nie będę pytał o to, kto kiedy kogo zawiadomił o sytuacji na Odrze, ale chciałbym, żebyśmy sobie wszyscy uświadomili, co nas czeka w najbliższych dniach – mówił w „Faktach po Faktach” burmistrz Krosna Odrzańskiego. – Jesteśmy w sytuacji zagrożenia epidemicznego w tej chwili, dlatego że nad Odrą leżą truchła ryb, które nie są wyzbierane i które będą nadal z Odry wypływały – ostrzegł Marek Cebula.

„Część ryb zaczęła się na tyle rozkładać, że nie da się ich wydobyć”

Samorządowiec pokazał na antenie rozkładające się ryby, które wyrzuciła na brzeg Odra. Zwrócił uwagę, że truchłami żywią się zwierzęta, które są nad rzeką. – Tak wyglądają dzisiaj ryby nad Odrą, które pozostają, których się nie da wyzbierać. To jest sytuacja niebezpieczna dla ludzi, dla życia, dla zdrowia. Oczekujemy informacji, co mamy robić, jak działać, by nasi mieszkańcy byli bezpieczni – powiedział Cebula.

Burmistrz wskazał, że martwe ryby „będą na brzegach Odry znajdywane co najmniej przez następne kilka dni”. – Część ryb zaczęła się na tyle rozkładać, że nie da się ich wydobyć, ponieważ one się rozlatują w rękach – stwierdził. Samorządowiec ocenił, że „to jest katastrofa ekologiczna, z jaką nie mieliśmy do czynienia nigdy”.

Rzeka wyrzuca już mniej śniętych ryb

Wojewoda lubuski poinformował, że sytuacja na Odrze w tym województwie się poprawia. Członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego powiedzieli jednak reporterowi RMF FM, że mniejsza liczba wyrzucanych ryb na brzeg może oznaczać, że część z nich osiadła na dnie rzeki.

Czytaj też:
Są pierwsze wyniki badań toksykologicznych ryb z Odry. Minister Moskwa podała ustalenia