Jest niemiecki raport w sprawie katastrofy na Odrze. Konkluzje zbieżne z polskimi

Jest niemiecki raport w sprawie katastrofy na Odrze. Konkluzje zbieżne z polskimi

Odra
Odra Źródło:Shutterstock / Achim Wagner
Niemiecki resort środowiska opublikował raport dotyczący przyczyn katastrofy na Odrze. Wnioski są zbieżne z polskimi ustaleniami.

„Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci ryb w Odrze jest nagły wzrost zasolenia, który wraz z innymi czynnikami doprowadził do masowego wzrostu toksycznego dla ryb glonu ze słonawej wody” – wskazali niemieccy eksperci w raporcie opublikowanym w piątek na stronie Federalnego Ministerstwa Środowiska, Ochrony Przyrody i Bezpieczeństwa Reaktorów Jądrowych.

Niemiecki raport ws. katastrofy na Odrze

Jednocześnie autorzy analizy wyjaśnili, że „z powodu braku dostępnych informacji musieli pozostawić otwartą kwestię, co spowodowało nienaturalnie wysokie zasolenie”. „Nie jest też jasne, w jaki sposób słonawe glony, które normalnie występują w wodach przybrzeżnych, dostały się w głąb lądu” – wskazano. Zdaniem niemieckich ekspertów sytuację pogorszyły panujące wówczas w Odrze warunki jak niski stan wody. „Ale dlaczego teraz zasolenie w Odrze wzrosło tak szybko i tak mocno, muszą pokazać wyniki polskich badań” – czytamy w raporcie.

Wnioski niemieckich ekspertów są zbieżne z zaprezentowanym w czwartek raporcie przygotowanym przez zespół ds. sytuacji na rzece Odrze, który powołała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Wskazano w nim, że stan Odry „daleki jest od naturalneji „pozostawia wiele do życzenia niezależnie od sytuacji, jaka się zdarzyła w tym roku”. Uznano, że to nie obecność metali ciężkich, w tym rtęci, odpowiada za masowe śnięcie ryb, lecz zakwit złotej algi.

Prokuratura nie ujawnia wyników pracy

Jednocześnie odpowiedzialnych za katastrofę na Odrze próbuje ustalić specjalnie powołany w tym celu zespół śledczych z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Prokuratura nie ujawniła jednak efektów swojej pracy mimo, że od czasu katastrofy minęły już dwa miesiące.

Czytaj też:
Naukowcy zbadali odcinek Odry. „Są dwie wiadomości: dobra i zła”