Warzywa z własnego ogródka najzdrowsze? Badania gleby ogrodów działkowych

Warzywa z własnego ogródka najzdrowsze? Badania gleby ogrodów działkowych

Dodano: 
Ogródki działkowe
Ogródki działkowe Źródło: Newspix.pl / Bartosz Jankowski
Czy sałata, szpinak lub ogórek z własnego ogródka są najzdrowsze? Sprawdzi to Dariusz Gruszka, doktorant Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (UPWr).

Uprawiana na własnej działce żywność zdaje się być zdrowa, ale gleby terenów miejskich często są zanieczyszczone przez pierwiastki śladowe, czy zanieczyszczenia organiczne związane z prowadzoną w miastach działalnością przemysłową oraz transportem. W glebach tych mogą występować potencjalnie toksyczne pierwiastki, takie jak ołów, miedź, kadm, cynk czy arsen.

Czy rośliny uprawiane w mieście są wolne od zanieczyszczeń?

Rośliny uprawiane w ogródkach działkowych, które powstały na terenach poprzemysłowych, pobierając te pierwiastki z gleby, mogą stwarzać ryzyko dla zdrowia i życia ludzi oraz ryzyko ekologiczne.

"W krajach rozwijających się ludzie spożywają ok. 300-500 gramów warzyw na dzień. Warto więc monitorować jakość tych roślin, uwzględniając obecność substancji potencjalnie szkodliwych, do których należy zaliczyć m.in. metale ciężkie. Im bardziej zanieczyszczone jest środowisko w miejscu, gdzie rośliny są uprawiane, tym większe ilości zanieczyszczeń wykrywa się w warzywach i owocach" – tłumaczy Dariusz Gruszka, cytowany w prasowym komunikacie.

Podkreśla, że jednak nie wszystkie obecne w glebie pierwiastki śladowe są dla roślin dostępne. Niektóre warunki glebowe sprawiają, że pierwiastki występują w formie nierozpuszczalnej i rośliny nie są w stanie pobrać je z gleby w niebezpiecznych ilościach. Ale na przykład przy zmianie pH gleby na odczyn kwaśny, większość metali ciężkich staje się łatwo dostępna dla roślin, co powoduje wzrost ryzyka ich toksyczności.

Badania gleb miejskich terenów ogrodowych

W doktoracie Dariusz Gruszka planuje zbadać biodostępność, czyli to, w jakim stopniu zawarte w glebach ogrodowych pierwiastki śladowe są pobierane przez rośliny w nich hodowane i ich ekotoksyczność, czyli ich toksyczność dla organizmów żywych. Swoje badania będzie prowadził w glebach miejskich terenów ogrodowych Wrocławia, Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego i Złotego Stoku. Analizy przez niego prowadzone będą obejmowały właściwości gleb, warunki środowiskowe i działania osób uprawiających badane ogródki – czytamy w informacji prasowej.

"Czasem działkowcy–amatorzy nie stosują dobrych praktyk rolniczych, co często pogarsza jakość uprawianych roślin. Choć większość pierwiastków śladowych jest lepiej przyswajana przez rośliny w glebie o odczynie kwaśnym, to na przykład arsen jest metaloidem, który staje się łatwo przyswajalny w glebie o odczynie alkalicznym. Nie wiedząc tego, nieświadomy działkowiec może doprowadzić do zwiększenia biodostępności pierwiastków, tym samym narażając siebie i swoich bliskich. Dlatego chcę dokładnie sprawdzić między innymi, jak wilgotność, pH gleb czy stosowane nawozy będą wpływać na przyswajalność metali ciężkich" – podkreśla doktorant.

Przeprowadzona analiza jakości gleb i warzyw uprawianych na działkach miejskich, głównie tych spożywanych na surowo np. sałaty czy szpinaku, pozwoli sprawdzić, czy żywność produkowana na tych terenach stanowi zagrożenie dla ludzi ją spożywających.

Czytaj też:
Roślina o niezwykłych właściwościach. Werbena i jej zastosowanie w ziołolecznictwie
Czytaj też:
Brudne powietrze w mieście powoduje... depresję? Zaskakujące odkrycia naukowe