Negatywne zmiany klimatyczne i postępująca degradacja środowiska naturalnego są faktami, co wielokrotnie zostało oficjalnie podkreślone przez Organizację Narodów Zjednoczonych. W 2015 r. przyjęła ona tzw. Agendę 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju. W tym dokumencie zostały szeroko omówione stojące przed całą ludzkością szczególne wyzwania, takie jak walka z ubóstwem, właściwa polityka zdrowotna, równość pod względem płci, inicjatywy ekologiczne, ratowanie mórz i oceanów czy oraz tania energia dostępna dla wszystkich.
„Początkowo dyskusje wokół zrównoważonego rozwoju ograniczały się do potrzeby zmniejszania negatywnego oddziaływania gospodarek na środowisko przyrodnicze. Z biegiem lat koncepcja nabrała pełniejszego zrozumienia, wyrównując istotę trzech czynników rozwoju: poszanowania środowiska, postępu społecznego i wzrostu gospodarczego”. – czytamy w dokumencie pt. „Agenda 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju – implementacja w Polsce” na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które zajmuje się koordynacją całości działań w tym kierunku z ramienia polskich władz.
Konsekwentna dbałość o przyrodę
Hama nie pozostaje pod względem realizacji tych ambitnych postulatów w tyle i już lata temu podjęła szereg decyzji, prowadzących do starań o lepsze jutro. Zacznijmy od drobnych kroków, gdyż rozpoczęła od produkcji torb i etui na laptopy w sposób oszczędzający zasoby naturalne. Wykonywane są z materiałów z tworzywa PET, poddanych recyklingowi oraz przetworzonych na przędzę. W praktyce oznacza to, że wewnętrzną i zewnętrzną warstwę materiału wykonano z w pełni recyklingowanego poliestru. Innym drobnym, ale znaczącym gestem jest zasadzenie przez polski oddział marki drzew w lesie w sąsiedztwie swojej siedziby w Robakowie pod Poznaniem. Właśnie planuje on też dwukrotne rozbudowanie swojego magazynu, zajmującego powierzchnię 4 000 mkw.i dysponującego 5463 miejscami paletowymi. Zwiększona efektywność działania przełoży się bezpośrednio na szybsze wcielanie w życie dalszych ekologicznych inicjatyw.
Spójrzmy teraz na zmianę modelu biznesowego szerzej. Warto podkreślić fakt, że kilka miesięcy temu centrala firmy w Niemczech zatrudniła specjalistę, który zajmuje się wyłącznie kwestiami, związanym z realizacją polityki zrównoważonego rozwoju. Ale już teraz lista efektów transformacji założonego przed niemal stu laty przedsiębiorstwa Hama w kierunku ekologicznym jest imponująca.
Za szczytnymi celami idą wymierne konkrety, bo od 2016 r. do 2021 r. poziom emisji gazu cieplarnianego przez fabrykę w niemieckim Monheim spadał średnio o 11 proc. rocznie. Z kolei ok. 27 proc. całkowitej zużytej energii elektrycznej wyprodukowano we własnym zakresie. Dodajmy tu, że od kwietnia 2022 r. 100 proc. energii zakupionej z publicznej sieci w Monheim może się pochwalić przyznaniem certyfikatu zielonej energii.
Spore postępy notowane są także w obszarze energii elektrycznej, wytwarzanej we własnym zakresie. Od 2017 r. ok. 7 proc. całkowitej wymaganej mocy została wygenerowana przez instalację solarną o mocy 475,2 kWp. Od 2014 r. trzy elektrociepłownie o mocy elektrycznej 140 kW wyprodukowały około 20 proc. mocy, której fabryka w Monheim potrzebuje do funkcjonowania. Latem chłodziarka absorpcyjna służy do wytwarzania zimnego powietrza do klimatyzacji w budynkach.
Flota firmowych aut spalinowych jest również stopniowo wymieniania na samochody elektryczne.
Zastopować zalew świata plastikiem
Na tym polu Hama również odnotowuje sukcesy, podążając w swoim zakładzie w Monheim za światowymi trendami, dotyczącymi opakowań produktów. Wykorzystuje jedynie surowce z przejrzystych źródeł recyklingu. Systematycznie i konsekwentnie przechodzi na opakowania kartonowe i od 2017 r. może się już pochwalić 47-procentowym zmniejszeniem liczby używanych opakowań typu blister. Co więcej, tektura i papier ze źródeł nieprzetworzonych pochodzą ze zrównoważonej gospodarki leśnej z prestiżowym certyfikatem FSC, który jest elementem systemu certyfikacji wyrobów drewnianych. Pozostałe plastikowe opakowania od 2021 r. nie zawierają szkodliwego materiału PVC (skrót od polichlorku winylu, w długotrwałym kontakcie grożącym m.in. uszkodzeniem układu rozrodczego, alergiami, a nawet różnego rodzaju nowotworami wątroby). Natomiast od 2018 r. zmniejszono obecność magnesów w opakowaniach aż o 52 proc.
Hama dokłada wszelkich starań, by konstrukcja opakowań umożliwiała ich późniejszy recykling, a także by były one wykonane z monomateriałów i pozostawały łatwe do rozdzielenia. To wszystko przekłada się na zmniejszenie liczby procesów, które pudełka muszą przejść w ciągu całego cyklu produkcyjnego. Ostatecznie oznacza to redukcję masy sztucznych tworzyw w obiegu.
Odpowiedzialność traktowana serio
Skalę pozostawianego przez firmę śladu węglowego i ekologicznego w przyrodzie jeszcze wyraźniej zmniejsza trwające przeniesienie całego procesu pakowania do Niemiec. Od 2016 do 2021 r. marka postawiła też na zmniejszenie udziału transportu produktów drogą powietrzną z 6 do 3 proc. Od 2016 r. poszło za tym automatyczne przerzucenie się w większym stopniu na przewóz towarów koleją. W tej chwili wzrost udziału tego środka transportu nastąpił do poziomu 3 proc. Dodatkowym plusem nowej polityki zrównoważonego rozwoju na płaszczyźnie gospodarki odpadami jest znaczne zmniejszenie liczby produkowanych śmieci i wzrost wskaźników recyklingu, do którego Hama szeroko namawia innych producentów.
W niedalekiej przyszłości Hama nie zamierza zwalniać tempa. W 2023 r. planuje w Niemczech budowę instalacji fotowoltaicznej, która zapewni sporą część energii na potrzeby funkcjonowania firmy. Dodatkowo tradycyjne oświetlenie jest przez cały czas systematycznie wymieniane na swój LED-owy, energooszczędny odpowiednik. Spore oszczędności przyniesie również na pewno instalacja czujników ruchu. Planowanych jest też wiele przyszłościowych inwestycji w infrastrukturę.