Ekologiczna świadomość Polaków na zakręcie. Zbyt szybko wyczerpujemy zasoby Ziemi

Ekologiczna świadomość Polaków na zakręcie. Zbyt szybko wyczerpujemy zasoby Ziemi

Dodano: 
Ekologia
Ekologia Źródło: Freepik.com
W latach 70. XX wieku, zasoby naturalne Ziemi wystarczały na prawie cały rok, ale dziś potrzebujemy jedynie siedmiu miesięcy, by je wyczerpać. Przez pozostałe pięć miesięcy żyjemy na kredyt planety, który obciąża przyszłe pokolenia. Z badania przeprowadzonego na panelu Ariadna na zlecenie KRUK S.A.* wynika, że jedynie 8% Polaków jest świadomych tego faktu.

Globalny Dzień Długu Ekologicznego to wskaźnik, który co roku przypomina nam o tym, jak szybko jako ludzkość zużywamy zasoby Ziemi, które w naturalny sposób odnawiają się w cyklu rocznym. W 2024 roku wyczerpaliśmy te zasoby już 1 sierpnia, czyli o jeden dzień wcześniej niż w poprzednim roku. Ten alarmujący fakt pokazuje, że mimo rosnącej świadomości problemu, działania na rzecz jego rozwiązania wciąż są niewystarczające.

Badanie na panelu Ariadna przeprowadzone na zlecenie KRUK S.A. ujawnia, że większość Polaków nie zdaje sobie sprawy z tego, jak krótki czas wystarcza nam, by wykorzystać odnawialne zasoby planety. Aż 64% respondentów wyraziło optymistyczne, choć niestety błędne przekonanie, że zasoby te wystarczą na ponad 10 lat. Kolejne 14% szacuje, że zasoby wystarczą na okres od 5 do 10 lat, podczas gdy jedynie 8% ankietowanych jest świadomych, że już po siedmiu miesiącach jesteśmy zmuszeni korzystać z zasobów ponad to, co natura może odtworzyć.

Edukacja ekologiczna kluczem do zmiany

Jednym z kluczowych sposobów na zwiększenie świadomości ekologicznej wśród Polaków jest edukacja, nie tylko ekologiczna, ale także finansowa. Jak wskazuje Agnieszka Salach, rzeczniczka prasowa KRUK S.A., edukacja może pomóc ludziom zrozumieć konsekwencje ich działań i skłonić ich do wprowadzenia zmian w codziennym życiu. Duże firmy mają tu do odegrania znaczącą rolę, mogąc promować działania proekologiczne wśród swoich pracowników.

- Na wzrost świadomości Polaków może wpłynąć nie tylko edukacja ekologiczna, ale także finansowa oraz zaangażowanie dużych firm w promowanie wśród swoich pracowników działań korzystnych dla planety - podkreśla Agnieszka Salach, rzeczniczka prasowa KRUK S.A. – Już samo zachęcenie ich do dojazdów do pracy komunikacją miejską pozwala zmniejszać emisję CO2 do atmosfery. Wybierając tramwaj zamiast auta obniżamy emisję dwutlenku węgla aż o 84 proc. W KRUKu z transportu zbiorowego korzysta 34 proc. pracowników, 3 proc. zadeklarowało, że do pracy dostaje się pieszo, a 1 proc. dojeżdża do biura rowerem. W obniżeniu emisji CO2 do atmosfery sprzyja też praca hybrydowa lub całkowicie zdalna, z której chętnie korzystają nasi pracownicy – dodaje Salach.

Jak Polacy dbają o planetę?

Polacy coraz częściej podejmują działania mające na celu ochronę środowiska, choć świadomość ekologiczna wciąż jest na stosunkowo niskim poziomie. Najczęściej wybieraną formą dbania o planetę jest segregacja śmieci, którą deklaruje 78% badanych. Jest to dobry znak, ponieważ segregacja odpadów pozwala na recykling i ponowne wykorzystanie materiałów, co zmniejsza zapotrzebowanie na surowce pierwotne i obniża emisję związaną z produkcją nowych produktów.

Co robią Polacy, aby dbać o środowisko?

Kolejne popularne działania to oszczędzanie energii elektrycznej (73% ankietowanych) oraz wody (69%). Są to proste, ale niezwykle skuteczne sposoby na zmniejszenie naszego śladu ekologicznego. Ograniczenie zużycia prądu nie tylko zmniejsza emisję CO2, ale także obniża rachunki za energię, co może być dodatkowym motywatorem. Oszczędzanie wody to również istotny krok w kierunku zrównoważonego zarządzania zasobami naturalnymi, zwłaszcza w obliczu coraz częstszych susz i problemów z dostępem do czystej wody pitnej w różnych regionach świata.

Ponad połowa respondentów (56%) starannie planuje swoje zakupy spożywcze, aby uniknąć marnowania jedzenia, co jest kolejnym ważnym aspektem proekologicznego stylu życia. Produkcja żywności wiąże się z ogromnym zużyciem zasobów naturalnych oraz emisją gazów cieplarnianych, dlatego ograniczenie marnotrawstwa jedzenia jest kluczowe dla zmniejszenia naszego wpływu na środowisko. Niestety, jak wskazuje Agnieszka Salach, z różnych badań wynika, że ponad połowie Polaków wciąż zdarza się marnować jedzenie. Poprawa w tym obszarze mogłaby znacząco wpłynąć na oszczędności w domowych budżetach oraz na środowisko.

Czy życie ekologiczne jest bardziej ekonomiczne?

Ciekawym aspektem ekologicznego stylu życia jest jego wpływ na finanse osobiste. Aż 69% ankietowanych wierzy, że życie ekologiczne pozwala na oszczędności. Uważają, że rezygnacja z niepotrzebnych zakupów, ograniczenie zużycia energii oraz wody, a także mądre planowanie posiłków mogą przyczynić się do obniżenia codziennych wydatków. Przykładem może być choćby oszczędzanie energii poprzez wyłączanie niepotrzebnych urządzeń elektrycznych czy ograniczenie korzystania z klimatyzacji.

Jednak nie wszyscy podzielają ten pogląd – 31% badanych uważa, że ekologiczny tryb życia może być droższy. Rzeczywiście, niektóre produkty ekologiczne, takie jak żywność organiczna czy kosmetyki naturalne, mogą mieć wyższą cenę niż ich konwencjonalne odpowiedniki. Warto jednak zauważyć, że oszczędności związane z ograniczeniem zużycia energii czy wody mogą z czasem zrekompensować te wydatki.

W porównaniu do ubiegłego roku, odsetek Polaków, którzy ograniczyli zakupy usług lub produktów, spadł o 5 punktów procentowych, osiągając poziom 66%. Główne powody takich decyzji to chęć oszczędzania, wskazana przez 49% respondentów, oraz wzrost cen, który wskazało 47% badanych. Tylko 37% osób, które wzięły udział w badaniu, stwierdziło, że powodem ograniczenia wydatków była wzrost ich świadomości ekologicznej.

Konsumpcjonizm kontra przyszłość planety

Jednym z głównych wyzwań, przed którymi stoimy, jest konieczność ograniczenia konsumpcjonizmu. Jak zauważa Agnieszka Salach, powrót do konsumpcyjnego stylu życia po okresie pandemii jest niepokojącym trendem. W 2020 roku, gdy galerie handlowe i sklepy stacjonarne były zamknięte, Polacy, ale również inni obywatele na całym świecie, bardziej rozważnie planowali swoje zakupy i byli bardziej skłonni rezygnować z niektórych dóbr. Pandemia pokazała, że można funkcjonować na niższym poziomie konsumpcji, co miało pozytywny wpływ na środowisko.

- Wygląda na to, że trudno jest ograniczyć konsumpcjonizm. Jeśli Światowy Dzień Długu Ekologicznego w tym roku przypada dzień wcześniej niż w 2023 roku, może to oznaczać, że wracamy do konsumpcyjnego podejścia do życia. Dla przypomnienia w 2020 roku, kiedy z powodu pandemii zamknięte były galerie handlowe i sklepy stacjonarne, Polacy, ale nie tylko, bardziej rozważnie planowali swoje zakupy i byli bardziej skłonni, by zrezygnować z niektórych produktów bądź usług – komentuje Agnieszka Salach z KRUKa.

Jednak wraz z powrotem do normalności, wielu ludzi wraca również do wcześniejszych nawyków zakupowych, co jest powodem do obaw. Wzrost konsumpcji, zwłaszcza w kontekście niewystarczających działań mających na celu ochronę środowiska, prowadzi do coraz większej presji na ograniczone zasoby naturalne Ziemi.

Dług ekologiczny a przyszłość pokoleń

Dług ekologiczny można porównać do długu finansowego – jeśli nie zaczniemy go spłacać na czas, konsekwencje mogą być poważne i długotrwałe. W kontekście globalnym, zaniedbanie tego problemu może prowadzić do drastycznych zmian klimatycznych, utraty bioróżnorodności i pogorszenia jakości życia przyszłych pokoleń. Jak podkreśla Agnieszka Salach, dług ten to nie tylko kwestia etyczna, ale również ekonomiczna. W końcu mamy tylko jedną planetę, której zasoby musimy chronić dla siebie i przyszłych generacji.

Dzień Długu Ekologicznego

W obliczu tych wyzwań, niezbędne jest, aby zarówno indywidualni obywatele, jak i duże korporacje podjęli bardziej zdecydowane działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Edukacja, zmiana nawyków konsumpcyjnych oraz wspieranie inicjatyw proekologicznych są kluczowe, jeśli chcemy spowolnić przyspieszający Dzień Długu Ekologicznego i zacząć żyć w zgodzie z możliwościami naszej planety.

Jakie działania podjąć, aby zredukować dług ekologiczny?

Każdy z nas może wnieść swój wkład w redukcję długu ekologicznego poprzez codzienne, świadome wybory. Oto kilka kroków, które mogą pomóc w osiągnięciu tego celu:

  1. Oszczędzanie energii i wody: Regularne wyłączanie niepotrzebnych urządzeń, korzystanie z energooszczędnych żarówek oraz zmniejszenie zużycia wody w domu mogą znacznie obniżyć nasze zapotrzebowanie na zasoby naturalne.
  2. Transport: Korzystanie z transportu publicznego, jazda na rowerze lub chodzenie pieszo nie tylko zmniejsza emisję CO2, ale również poprawia nasze zdrowie.
  3. Zmniejszenie marnotrawstwa: Starannie planowanie zakupów spożywczych, unikanie marnowania jedzenia oraz ograniczenie zakupów odzieży to kroki, które mogą przyczynić się do zmniejszenia naszego wpływu na środowisko.
  4. Rezygnacja z jednorazowych produktów: Zastąpienie jednorazowych opakowań i produktów ich wielokrotnego użytku alternatywami to prosty sposób na zmniejszenie ilości odpadów.
  5. Wspieranie lokalnych i ekologicznych produktów: Kupując produkty od lokalnych dostawców i wybierając te, które zostały wyprodukowane w sposób zrównoważony, wspieramy bardziej odpowiedzialne gospodarowanie zasobami.

Zasoby naturalne Ziemi kurczą się w zastraszającym tempie, a świadomość tego problemu wciąż jest niewystarczająca. Dzień Długu Ekologicznego przypadający coraz wcześniej każdego roku jest sygnałem alarmowym, który powinniśmy traktować poważnie. Niezbędne są zintegrowane działania na poziomie indywidualnym, społecznym i korporacyjnym, aby odwrócić ten trend i zacząć żyć w zgodzie z możliwościami planety. Zrozumienie i akceptacja ekologicznych wyzwań to klucz do zapewnienia przyszłości kolejnym pokoleniom.

Źródło: Wprost / KRUK