Artykuł sponsorowany

Droga do perfekcji

Dodano: 
Usain Bolt partnerem firmy Epson, producenta drukarek EcoTank
Usain Bolt partnerem firmy Epson, producenta drukarek EcoTank Źródło: Materiały prasowe
Usain Bolt, legendarny olimpijczyk, uważany za najlepszego sprintera w historii, zostaje twarzą kampanii promującej przyjazne dla środowiska drukarki Epson z serii EcoTank. Wybór nie powinien dziwić. Najlepsi pracują z najlepszymi. Ale jest coś jeszcze. Epson i Bolt mają tajemnice. Co łączy sport w wydaniu mistrzowskim i nowoczesną technologię?

Najszybszy człowiek na świecie. Sportowiec, który kocha rywalizację, kocha wygrywać i, co ciekawe, absolutnie nie przywiązuje wagi do trofeów, czego dowód dał kilka lat temu w Nowym Jorku, gdy w rozgardiaszu hotelowego pokoju zapodział trzy złote medale, przywiezione z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Usain Bolt. Prawdziwa legenda. Kilka tygodni temu świat obiegła wiadomość, że rozpoczyna współpracę z Epsonem, japońskim koncernem, liderem branży technologicznej, specjalizującym się w produkcji drukarek, projektorów, skanerów i wszelkich akcesoriów związanych z drukowaniem czy wyświetlaniem obrazów.

Klimatyczne partnerstwo

Epson jest znany z bardzo precyzyjnego wyboru partnerów, z którymi rozpoczyna współpracę. Przykład? Realizowana wspólnie z National Geographic kampania „Obniż temperaturę” (Turn Down the Heat). Jej twarzą została słynna badaczka Arktyki, dr Katey Walter Anthony, autorka przełomowych badań pokazujących m.in. wpływ zanieczyszczenia środowiska, na postępujące coraz szybciej zmiany klimatyczne. Dla Epsona, firmy, która w ekologię i proekologiczne rozwiązania w branży technologicznej zaczęła inwestować, jeszcze zanim to było modne, czyli już w latach 80., dr Anthony i National Geographic to doskonałe partnerstwo. W kampanii „Turn Down the Heat” partnerzy wspólnie mobilizują przedsiębiorców do obniżania śladu węglowego własnych firm, przekonując jednocześnie konsumentów, że ich codzienne wybory, zwłaszcza te dotyczące technologii, mają ogromne znaczenie. No dobrze. A co Epson ma wspólnego z Boltem?

Tajemnica sukcesu

Sport uprawiany na poziomie mistrzowskim i nowoczesne technologie, wbrew pozorom, bardzo wiele łączy. W obu dziedzinach sukces nie jest dziełem przypadku. Innowacje nie biorą się znikąd. Podobnie jak sukcesy w sporcie. To, jak wygląda droga do sportowego mistrzostwa, doskonale widać na przykładzie samego Bolta. Gdy biegnie, zachwyca. Szybkością, ale przede wszystkim precyzją każdego ruchu. To widzimy. Czego nie widzimy? To można zrozumieć, czytając, autobiografię sprintera. Szybki, nawet bardzo, był od dziecka. Praca nad najmniejszym szczegółem każdego, wykonywanego na bieżni, ruchu, to już lata pracy.

W dziedzinie nowoczesnej technologii jest podobnie. To, co widzimy, to efekt. To, czego nie widzimy, to ogromne inwestycje w to, by przełomowe innowacje ujrzały światło dzienne. Skupmy się na samych finansach. O jakich sumach mowa? W przypadku Epsona to średnio 1,2 mln USD dziennie, inwestowanych w odpowiedzialny za opracowywanie i testy nowych rozwiązań sektor R&D. Efekt? Prawie 5 tysięcy innowacji rocznie. Średnio 14 patentów dziennie.

„Nalej i biegnij dalej”

Wielomilionowe inwestycje zapewniły firmie pierwsze miejsce w rankingu Clarivate Analitycs patentów związanych z drukiem i projekcją. To dzięki nim powstały przełomowe innowacje, w tym drukarki i urządzenia wielofunkcyjne z linii EcoTank. Promocji tej właśnie serii ma służyć partnerstwo z Usainem Boltem.

Czym jest EcoTank? To technologia, w której zastosowano zupełnie nowy sposób zasilania drukarki w atrament. Drukarka EcoTank, zamiast wymiennych kartridżów, posiada duży zbiornik, napełniany atramentem z dołączonych butelek (nieprzypadkowo hasło kampanii to: „Nalej i biegnij dalej”). Instalacja jest prosta, a jeden zestaw butelek wystarcza do wydrukowania nawet 14 000 stron, a uzupełnianie atramentu jest wygodne i bez ryzyka zabrudzenia rąk, biurka czy samej drukarki. Jednak to, co zachęca szczególnie, to względy ekonomiczne. Zgodnie z wyliczeniami producenta, koszt wydruku 120 czarno-białych stron to jedynie 1 PLN. Tyle samo będzie kosztował nas wydruk 60 stron kolorowych, co oznacza, w porównaniu do konkurencyjnych drukarek laserowych, koszty niższe nawet o 90 proc.

Co ważne, technologia EcoTank jest też przyjazna środowisku. Jeden wystarczający nawet na 3-letnie użytkowanie drukarki zestaw butelek to odpowiednik średnio 66 kartridżów, a te, jak wiemy, to bardzo dużo plastiku, który w zależności od tego, ile drukujemy, co kilka dni lub kilka tygodni ląduje w koszu. Drukarki z serii Eco Tank to także oszczędność energii. Wszystko dzięki jednej z najważniejszych innowacji Epsona, technologii druku piezoelektrycznego „Heat-Free”, czyli eliminującego w procesie drukowania ciepło. Liczby są imponujące. Szacuje się, że - w porównaniu do laserówek - zapotrzebowanie drukarek z technologią „Heat-Free” na energię jest mniejsze nawet o 83 proc.

Szybki jak błyskawica

Od momentu wprowadzenia na rynek w 2010 r. na całym świecie sprzedano już ponad 60 milionów drukarek EcoTank, dostępnych teraz także w nowej, odświeżonej odsłonie. Nowa seria to także nowy design. Wszystkie premierowe modele wyposażone są w technologię druku niewymagającą użycia ciepła i głowice Micro Piezo lub Precision Core, co pozwala zmniejszyć zużycie energii i minimalizuje czynności serwisowe. To także gwarancja niskiego kosztu utrzymania urządzenia, co, jak podkreślają przedstawiciele firmy, istotne jest zwłaszcza teraz, gdy coraz powszechniejszym rozwiązaniem jest się praca zdalna i gdy stajemy przed koniecznością zakupu nie tylko wydajnego, ale i ekonomicznego urządzenia do wyposażenia domowego biura.

Co jeszcze? Aplikacja Epson Smart Panel - możliwość zlecenia wydruku z dowolnego miejsca, bezpośrednio z urządzeń mobilnych oraz skanowania dokumentów bezpośrednio do pamięci smartfonu. Aplikacja Epson Creative Print - możliwość kreatywnego wykorzystania zdjęć z Instagramu i Facebooka, w tym dostęp do kreatorów i szablonów, które pozwolą każdemu przygotowywać naprawdę atrakcyjne projekty postów, dokumentów, ozdób, etc.. Nowe modele EcoTank to także, podobnie jak Bolt, demony szybkości. Jak zapewnia producent, niezależnie od ilości atramentu wymaganej do wydrukowania dokumentu, brak potrzeby każdorazowej konieczności rozgrzewania urządzenia (znów kłania się innowacja, jaką jest Heat-Free) zapewnia radykalnie krótszy czas wydruku pierwszej strony niż porównywalne modele konkurencji. [KJ1]

Ulubione miejsce na podium

Szybkość i wykuwana przez lata perfekcja. Jednak partnerów łączy coś jeszcze. Pierwsza pozycja na podium to ich ulubione miejsce. W 1964 roku podczas zmagań najlepszych sportowców świata w Tokio Epson mierzył czasy sportowców pierwszym cyfrowym stoperem. W 1969 roku przedstawił światu pierwszy zegarek kwarcowy. W 1989 roku powstał pierwszy kolorowy projektor LCD. Inżynierom koncernu zawdzięczamy także powstanie prekursora miniaturowych komputerów, wizjera cyfrowego w aparatach i pierwszego latającego robota. Drukarka Epsona jako pierwsza atramentówka poleciała w kosmos. Lata mijają, a ustanowione w 2009 roku rekordy świata Usaina Bolta w biegu na 100 m (czas 9,58 sekundy) i 200 m (19,19 sekundy), pozostają nietknięte. Istniejący od 1942 roku Epson już od niemal półwiecza utrzymuje pozycję lidera w świecie nowych technologii. Najlepsi pracują z najlepszymi.

Efekt Epsona. Efekt Bolta.

- Był pewien minus zaistniałej sytuacji. Jako potrójny mistrz olimpijski i rekordzista świata stałem się celem numer jeden każdego sprintera z ambicjami - mówi o swoich największych olimpijskich sukcesach Bolt. To coś, co w świecie sportu, określane jest czasem jako „Efekt Bolta”. W skrócie? Fenomenalny sukces, fenomenalnie mobilizuje konkurencję.

Mechanizm, który podnosi na wyższy poziom sportową rywalizacje widzimy także w branży odpowiedzialnej za nowoczesne technologie. A efekt Epsona? To byłaby doskonała wiadomość dla konsumentów, ale także dla środowiska. Koncern już w 2008 roku zobowiązał się, że do roku 2050 ograniczy o 90 proc. emisję CO2 w całym cyklu życia swoich produktów i usług. Kolejne lata przyniosły kolejne zobowiązania, m.in. redukcję emisję dwutlenku węgla zgodnie ze scenariuszem 1,5˚C do 2030 roku i dołączenie do RE100, globalnej grupy firm zaangażowanych w stosowanie w 100 proc. odnawialnych źródeł energii już w roku 2023. Epson od lat wysyła w świat jasny przekaz: A. globalne problemy, takie jak potrzeba ochrony klimatu, traktujemy bardzo poważnie. B. zachęcamy do podbicia stawki.

– Przyjaciele mówili mi, sam jesteś sobie winien, gdybyś nie pobiegł tak szybko, nikt by nawet nie pomyślał, żeby jeszcze ciężej trenować. Teraz się zawezmą. Marzą o tym, żeby cię pokonać - wspomina w autobiografii Bolt. Podobnie będzie z EPSONem? Teraz konkurencja się „na niego” zaweźmie? Bardzo dobrze. To rywalizacja, na której świat może jedynie zyskać.

Gra o wielką stawkę

Trwa COP 26. Przełożony o rok ze względu na pandemię szczyt klimatyczny ONZ w szkockim Glasgow coraz częściej określany jako „szczyt ostatniej” szansy. Do 12 listopada zapadną kluczowe z punktu widzenia walki z ociepleniem klimatu decyzje. Czy uda się osiągnąć porozumienie? Tego nie wiemy. Wiemy jedynie, że czasu jest coraz mniej i że, co gorsze, potrzeba podjęcia pilnych działań wciąż dla wielu z nas nie jest oczywista. Dowód? Tuż przed rozpoczęciem COP 26 Epson ogłosił wyniki ankiety „Barometr Realiów Klimatycznych”. Niemal połowa badanych uważa, że kryzys klimatyczny to coś dalekiego i że za ich życia uda się go uniknąć. Dla wielu osób kryzys klimatyczny nadal jest czymś, co przytrafia się komuś innemu. Równie wielu uważa że, to ten „ktoś inny” powinien podjąć działanie. Aż 5 proc. respondentów nie wierzy, że zagrożenie klimatyczne w ogóle istnieje.

Czy to może się zmienić? Tak, ale trzeba budować świadomość społeczną problemu, zachęcać do działania. Tym jest kampania „Turn Down The Heat”. Tym ma szanse być także partnerstwo Epson-Bolt. - Z Epsonem łączy mnie wiele wspólnych wartości, razem chcemy tworzyć lepszą przyszłość - mówił w czasie oficjalnego ogłoszenia partnerstwa sprinter. Legendarny sportowiec, który lubi zjeść czasem coś niezdrowego (kubełki kurczaków, które pochłaniał przed startem w Pekinie, przeszły już do legendy). Który, jak sam przyznaje, bywa leniwy i któremu mimo połajanek trenera zdarzało się czasem zarwać noc, by spędzić czas z przyjaciółmi w nocnym klubie. Bolt to idealny bohater. Człowiek z krwi i kości, choć jego osiągnięcia upodobniają go raczej do mitycznych herosów.

- Sprinter na 100 czy 200 metrów jest solistą i tę samotność na bieżni zawsze uważałem za jeden z największych minusów mojej dyscypliny. W głębi serca jestem graczem zespołowym - opowiada w autobiografii Bolt. Dziś gra zespołowo. Z Epsonem. W tej samej drużynie co dr Walther Anthony. Dlaczego? To gra o duża stawkę, bo wbrew pozorom chodzi o coś więcej niż tylko o drukowanie.