Projekty specjalne

Zrównoważone budownictwo. To może się opłacać?

Oczywiście. I korzyści są obopólne. Korzysta środowisko naturalne, bo ograniczenie negatywnego wpływu na nie bierzemy pod uwagę już na etapie tworzenia projektu. Myślimy m.in. o tym jak przeprowadzić budowę tak by jej wpływ na otoczenie był jak najmniejszy, czy o wpływie całej inwestycji na otaczający ją ekosystem. To kwestia także używanych materiałów, troski o energooszczędność konstrukcji i myślenia o tym jak w danym budynku i jego otoczeniu funkcjonował będzie człowiek. On także korzysta.

Jak?

Może żyć komfortowo, ale energooszczędnie. Nowocześnie, ale w zgodzie z naturą. Tak by zachować ją dla przyszłych pokoleń i by samemu móc rozkoszować się jej bliskością. Kontakt z przyrodą, to ważny element pozwalający znaleźć coś czego we współczesnym świecie coraz częściej brakuje czyli prawdziwy spokój. Bliskość natury, umożliwienie przyszłym mieszkańcom naszych inwestycji obcowania z nią, to dla nas priorytet przy planowaniu inwestycji.

A inwestycje na terenie i w okolicach dużych miast? Tam to możliwe?

W naszych projektach pokazaliśmy to wielokrotnie. Oczywiście w centrum miasta można zrobić mniej niż w terenie o mniej zwartej zabudowie. Każdy projekt musi brak pod uwagę sytuację którą zastajemy rozpoczynając kreślenie projektu, ale z każdego projektu staramy się wyciągnąć maksimum jego możliwości.

Takie projekty są trudne?

Stworzenie czegoś wyjątkowego nigdy nie jest proste, ale końcowy efekt zawsze będzie wart włożonej w niego pracy. Przykład? Jedna z naszych ostatnich inwestycji. Projekt który będziemy realizować na warszawskiej Białołęce. Przepiękna, bardzo duża posesja, w otoczeniu zieleni. A na niej, wśród bardzo urokliwego drzewostanu, egzemplarze drzew nawet kilkusetletnie. Część z nich to pomniki przyrody.

Jak budować na takiej posesji?

Bardzo ważny jest perfekcyjny projekt, zakładający ochronę nie tylko pomników przyrody, co jest oczywiste, ale i ich otoczenia, bo tylko razem stanowią o charakterze miejsca. Nam to się udało. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu architektów Wojciecha Kalinowskiego i Rafała Langowskiego z firmy Kallan, współpracujących ze mną przy większości projektów, udało się opracować wyjątkowy plan który pozwoli ochronić znajdujące się na działce pomniki przyrody, zachować charakter tego miejsca, a jednocześnie zbudować wyjątkowe osiedle mieszkaniowe, w magiczny sposób wplecione w otaczający je krajobraz. Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z tą firmą. To nie tylko genialni architekci, ale i wspaniali ludzie z którymi współpraca to prawdziwa przyjemność. To ważne, bo projekty specjalne, wymagają nie tylko specjalnej wiedzy, ale i zaangażowania.

Także odpowiedniej staranności przy wykonywaniu prac. Systemy korzeniowe drzew, bioróżnorodność miejsca…

Stąd projekt uwzględniający wszelkie wymogi tego wyjątkowego, ale także, ze względu na swoją wyjątkowość, trudnego terenu. Powstanie swoisty ślimak-waż budynków, którego konstrukcja ominie fragmenty terenu które powinny pozostać nienaruszone. Idealna kompozycja. Jestem bardzo dumny że uda się nam zachować urok tego miejsca dla przyszłych pokoleń.

A kwestia energooszczędności?

Osiedle będzie nie tylko zielone, ale i energooszczędne. Podobnie jak kolejna nasza inwestycja, kompleks sportowo-rekreacyjny na południu Polski. Jeden z naszych najambitniejszych projektów. Pamiętam gdy zobaczyłem to miejsce. Pomyślałem że jest idealne. Idealne by stworzyć tu coś wyjątkowego. Projekt będzie trudny. Dziś jeszcze nie mogę zdradzić wielu jego szczegółów, ale planujemy wykorzystać w nim głównie materiały naturalne. Granit, kamień i drewno. Dlaczego? Ponieważ ważne będzie tu nie tylko idealne wkomponowanie inwestycji w krajobraz, z pełnym dla niego poszanowaniem, ale także ukłon w stronę tradycji, tradycyjnych metod budowlanych stosowanych od pokoleń w regionie. Będziemy także korzystać z w całej gamy prefabrykatów, materiałów nie tylko najlepszej jakości, ale i w pełni ekologicznych. To projekt w którym wszystko zostało dopracowane w najmniejszym szczególe. Mam nadzieje że wkrótce będę mógł państwu o nim opowiedzieć ze szczegółami.

Centralna i południowa Polska. Coś dla miłośników morskiej bryzy?

Villa Glamour w Juracie, której jestem współinwestorem. Projekt trzykondygnacyjnego, bardzo kameralnego apartamentowca. Jest tu osiem mieszkań i lokal użytkowy wkomponowany tak by nie zakłócać spokoju mieszkańców, a jednocześnie usytuowany w taki sposób by wszyscy goście mogli wygodnie z niego korzystać. Wszystko zaledwie kilka kroków od morza, w otoczeniu sosnowych lasów, przy zacisznej alei, blisko infrastruktury miasta np. pięknej promenady. Czyste powietrze, uzdrowiskowy mikroklimat. Zresztą zalet Juraty, nikomu nie trzeba przedstawiać.

Jurata będzie eko?

Początki Juraty jaką znamy, to lata 20-te ubiegłego wieku. To wtedy na nadmorskich wydmach i piasku wyrosło to jedno z najwspanialszych uzdrowisk w linii brzegowej Bałtyku. Piękne wille i hotele których gości byli najznamienitsi przedstawiciele swojej epoki, Wojciech Kossak, Jan Kiepura, Eugeniusz Bodo czy gen. Sikorski. Swoje rezydencje miała tu także arystokracja, oraz znani politycy. Dlaczego historia tego miejsca jest ważna? Ponieważ ono od początku było nie tylko piękne, ale i innowacyjne. To co tu powstawało, projektowano w zgodzie z najnowszymi, europejskimi standardami. Piękno i nowoczesność zostały wpisane w rodowód tego miejsca. Dlatego chcieliśmy stworzyć coś co także będzie nie tylko piękne, ale i nowoczesne, „zielone”. Villa Glamour to nie tylko oaza luksusu, klasy i spokoju, ale także m.in. dzięki zaangażowaniu architekt Dominiki Rostockiej, miejsce w którym zadbano o każdy szczegół. To najnowsze technologie i rozwiązania pro-ekologiczne m.in dołączony do każdego apartamentu parking z możliwością ładowania samochodu elektrycznego. Całość w idealny sposób komponująca się i współgrająca z otoczeniem. Jest tu wszystko co dla nas ważne.