BASF chce być liderem w zakresie cyfryzacji rolnictwa

BASF jest firmą, która produkuje środki dla rolnictwa. Ma spore kompetencje m.in. w dziedzinie zbóż; a właśnie o zbożach piszemy w naszym bloku tematycznym. Proszę opowiedzieć o tym obszarze działalności firmy.

Cezary Urban: Cieszę się, że użyła pani słowa „kompetencja”. Być może to zbieg okoliczności, ale przez długie lata głównym mottem działu BASF, którym kieruję, było właśnie „Kompetencja w ochronie roślin”. Obecnie nasze kompetencje się rozszerzyły, co odzwierciedla nazwa naszego działu Agricultural Solutions, czyli „Rozwiązania dla rolnictwa”. Związane jest to z rozszerzeniem naszej działalności.

Czyli BASF w obszarze rolnictwa to nie tylko środki ochrony roślin?

Oczywiście, środki ochrony roślin nadal są naszymi wiodącymi produktami. Jednak w ostatnich latach dołączyły do nich chociażby rozwiązania związane z gospodarką nawozową w postaci stabilizatorów azotu, biodegradowalne folie do ściółkowania oraz cały segment nasion odmian roślin uprawnych, do których niebawem dołączymy także zboża. Ale to nie wszystko. BASF chce być liderem w zakresie cyfryzacji rolnictwa. Naszą ambicją jest dostarczenie cyfrowych systemów wspomagania decyzji w obrębie całej produkcji rolniczej. Nie tylko w zakresie ochrony roślin, ale w kompleksowym zarządzaniu gospodarstwem w ramach digital farming. Takim już funkcjonującym narzędziem, dostępnym dla polskich rolników i wpisującym się w rozwój rolnictwa precyzyjnego jest aplikacja xarvio^®.

Wróćmy zatem do tematów związanych ze zbożami. Czego możemy oczekiwać w najbliższym czasie ze strony BASF? Nad czym BASF aktualnie pracuje?

Po pierwsze, nad innowacjami, po drugie ‒ nad współpracą z klientem i po trzecie ‒ nad cyfryzacją, a wszystko to ma wspierać rozwój zrównoważonego rolnictwa. Przechodząc do konkretów, raz jeszcze podkreślę rolę digitalizacji. Szczególnie teraz, w czasie pandemii, która bardzo mocno ograniczyła kontakty bezpośrednie, te obszary stały się jeszcze ważniejsze zarówno dla firm, jak i producentów rolnych. Ale przejdźmy do szczegółów związanych z naszą ofertą środków ochrony roślin dla zbóż.

BASF w tym segmencie jest liderem rynku.

To prawda, dzięki wytężonej pracy zespołu i wprowadzaniu na rynek produktów wysokiej jakości utrzymujemy czołową pozycję – szczególnie jeżeli chodzi o fungicydy, czyli produkty chroniące uprawy zbóż przed chorobami grzybowymi. Zacznę jednak od produktów stosowanych teraz, wczesną jesienią. Nadal jesteśmy w okresie siewu zbóż ozimych, więc wymienię wyjątkowy produkt – zaprawę do ziarna siewnego zbóż o nazwie Systiva^® 333 FS. Produkt ten doskonale wpisuje się w innowacyjność, o której mówiłem. Jego zastosowanie nie dość, że zwiększa plony ziarna nawet o 0,5 t/ha to pozwala na ograniczenie tradycyjnych wiosennych zabiegów nalistnych wykonywanych w uprawie zbóż.

Tym samym wpisujemy się w wymagania rolnictwa zrównoważonego oraz zmniejszania obciążeń dla środowiska i ludzi.

BASF w tym roku wprowadził na rynek nowy fungicyd zbożowy. Czym się charakteryzuje?

Ten temat zostawiłem na koniec, niejako na deser (śmiech) i będzie to zdecydowanie innowacyjny deser. Wprowadzony w 2020 roku zestaw fungicydowy o nazwie RevyFlex^® jako podstawową substancję czynną zawiera Revysol^® – triazol nowej generacji. Ze względu na jego 100-krotnie mocniejsze wiązanie się z patogenami, wyjątkową skuteczność, brak odporności, działanie już od 5⁰ C, wyjątkowe bezpieczeństwo dla ludzi i środowiska oraz wiele innych cech Revysol^® wyznacza nowe standardy w ochronie zbóż przed chorobami. Chociażby dlatego, że głównym wyzwaniem dla rolników, szczególnie w obliczu zmian klimatycznych, pozostaje pogoda. Wprowadzamy więc na rynek nowoczesne środki, coraz mniej zależne od warunków atmosferycznych. W 2021 roku będziemy wprowadzali całą rodzinę fungicydów zbożowych opartych o Revysol^®. Ale o tym będę mógł powiedzieć więcej w niedalekiej przyszłości.

Czytaj też:
Debata EKG: Klimat dla rolnictwa, rolnictwo dla klimatu