Zielony Zwrot TAURONA blisko ludzkich spraw
Artykuł sponsorowany

Zielony Zwrot TAURONA blisko ludzkich spraw

Dodano: 
Farma fotowoltaiczna Jaworzno
Farma fotowoltaiczna Jaworzno Źródło: Tauron
Wiatr, słońce i woda napędzają transformację Taurona, lidera rynku energetycznego. Towarzyszy jej rewolucja fotowoltaiczna na dachach klientów. Ostatni rok pod tym kątem był rekordowy. W sumie lider energetycznej transformacji przyłączył już do swojej sieci dystrybucyjnej ponad 145 tys. mikroinstalacji.

Tauron w 2020 roku przyłączy 97,7 tys. mikroinstalacji o łącznej mocy 658 MW. W sumie lider energetycznej transformacji przyłączył już ponad 145 tys. mikroinstalacji do swojej sieci dystrybucyjnej.

– O skali zielonego zwrotu, który zrobili nasi klienci na dachach swoich domów, najlepiej świadczy fakt, że w 2017 r. do sieci TAURONA zostało przyłączonych nieco ponad cztery tysiące mikroinstalacji. W ubiegłym roku kilka tysięcy instalacji fotowoltaicznych przyłączaliśmy w ciągu kilkunastu dni. W sumie w 2020 roku do sieci operatora w Grupie TAURON zostało przyłączonych prawie 100 tys. mikroinstalacji– podsumowuje Wojciech Ignacok, prezes zarządu TAURON Polska Energia.

Duże nasycenie mikroinstalacji przyłączonych do sieci oraz niekiedy niewłaściwe ustawienia falowników generują wyzwania dla firm energetycznych pod kątem stabilności pracy sieci. Przede wszystkim dotyczy to braku zbilansowania wytworzonej energii w miejscu jej wyprodukowania. Z tego względu Tauron prowadzi własne analizy oparte na przyłączonych do systemu elektroenergetycznego instalacjach, a także współpracuje z ośrodkami naukowymi w zakresie symulacji wpływu rozproszonych źródeł OZE na funkcjonowanie sieci dystrybucyjnej w przyszłości. Odpowiednie rozwiązania rozwijane są w zakresie projektów badawczo-rozwojowych.

– Chodzi o to, aby to nie system elektroenergetyczny pełnił rolę tzw. wirtualnego magazynu energii. Wyjściem z tej sytuacji jest połączenie rozwoju mikroinstalacji z rozwojem małych, domowych magazynów energii. Ich zastosowanie na szeroką skalę ustabilizowałoby pracę sieci elektroenergetycznej – wyjaśnia prezes Wojciech Ignacok.

Zielony Zwrot TAURONA

Zielony Zwrot Taurona to rozpisany na 10 lat plan gruntownej transformacji firmy w kierunku odnawialnych źródeł energii. Tauron jest pierwszą polską firmą energetyczną, która przedstawiła konkretny plan zielonej transformacji z podaniem horyzontu czasowego, konkretnych wielkości inwestycji w OZE oraz ograniczenia emisji CO2.

Główny cel Zielonego Zwrotu Taurona zakłada zwiększenie do ponad 65 proc. udziału odnawialnych źródeł energii w miksie wytwórczym w perspektywie roku 2030, przy równoczesnym ograniczeniu emisji CO2 o połowę.

Do 2025 roku Tauron zamierza mieć ponad 1000 MW mocy zainstalowanej w turbinach wiatrowych na lądzie oraz farmy fotowoltaiczne o mocy 300 MW. Farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim mają odegrać istotną rolę w transformacji Grupy po 2025 roku.

Analizując ostatnich kilkanaście miesięcy, widać, jak głęboką korektę strategii wdrożył Tauron, który odważnie inwestuje w fotowoltaikę, modernizuje swoje hydroelektrownie, ale przede wszystkim rozpoczyna wielkie projekty dotyczące wiatru, szczególnie tego dostępnego nad polskim wybrzeżem.

Ważne umowy

W styczniu trzy największe polskie firmy energetyczne ‒ PGE, Enea i Tauron ‒ podpisały list intencyjny w sprawie współpracy przy przyszłych projektach morskich farm wiatrowych. Koncerny podkreśliły w nim rolę strategicznej współpracy związanej z przyszłymi projektami inwestycyjnymi w zakresie morskiej energetyki wiatrowej na obszarze Polskiej Wyłącznej Strefy Ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Motywacją do podjęcia współpracy jest uzyskanie efektu synergii przy podejmowaniu wspólnych inwestycji w obszarze offshore.

Podjęcie wspólnych działań pomiędzy spółkami jest uzasadnione między innymi dużą konkurencją ze strony zagranicznych podmiotów zaangażowanych w projekty morskiej energetyki wiatrowej na obszarze Polskiej Wyłącznej Strefy Ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Bałtyk jest bowiem jednym z najlepszych akwenów pod względem wietrzności, dodatkowo jego niezbyt duża głębokość optymalizuje koszty związane z usypywaniem sztucznych wysp i posadowieniem na nich turbin. Przyjmuje się, że tylko w polskiej części tego morza możliwe jest ulokowanie wiatraków o łącznej mocy nawet 20 GW. Tak duże moce wytwórcze będą stanowić bezpieczny rezerwuar dla stabilności systemu elektroenergetycznego w kraju.

Drugą ważną umowę dotyczącą rozwoju polskiej brzegowej energetyki wiatrowej koncern podpisał z firmą należącą do koncernów EDP Renovaveis i ENGIE. Również ta umowa ma prowadzić do budowy morskich farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim. OW OFFSHORE to spółka joint venture, w której po 50 proc. udziałów posiadają portugalska firma energetyczna EDP Renovaveis oraz francuski koncern ENGIE. Firmy te mają doświadczenie we wznoszeniu farm wiatrowych na morzach.

W ramach umowy Tauron zakłada, że obejmie 50 proc. udziałów w spółkach OW, które w swoim portfolio posiadają już projekty farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim. OW z kolei będzie dążyć do objęcia połowy udziałów w spółkach Taurona, które posiadają projekty farm wiatrowych na Bałtyku. W ramach projektów złożono już wnioski o pozwolenia na wznoszenie sztucznych wysp.

Trwają inwestycje w farmy wiatrowe

Mimo że polska energetyka wiatrowa debiut na morzu ma jeszcze przed sobą (pierwsze megawaty mają popłynąć pod koniec trwającej dekady), wiele dzieje się w kwestii budowy turbin w głębi lądu.

Na jesieni 2020 roku TAURON kupił projekt farmy wiatrowej o mocy 30 MW. Zlokalizowana w województwie łódzkim elektrownia będzie się składać z 15 turbin. Elektrownia w tym miejscu powinna rozpocząć pracę w połowie 2022 roku.

Na elektrownię zlokalizowaną w gminach Wolbórz i Moszczenica w powiecie piotrkowskim składać się będzie 15 wiatraków, każdy o mocy 2 MW. Pierwsze roboty mają rozpocząć się już na przełomie marca i kwietnia 2021 roku. Zgodnie z planem inwestycja zostanie oddana do użytku w sierpniu 2022 r.

Tauron obecnie dysponuje dziewięcioma farmami, w których energię elektryczną wytwarzają 182 turbiny wiatrowe o łącznej mocy 380,75 MW. W 2019 roku koncern podwoił moce w wietrze poprzez akwizycję pięciu farm w północnej Polsce. Obecnie firma jest właścicielem dziewięciu takich elektrowni w województwach: pomorskim, zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, mazowieckim, wielkopolskim, opolskim i warmińsko-mazurskim. Farmy zlokalizowane są w większości na terenach o dobrych parametrach wietrzności, gdzie średnioroczna prędkość wiatru wynosi ponad 6 m/s.

Słoneczne megawaty

W zakresie fotowoltaiki do 2025 roku TAURON planuje dysponować mocą 300 MW. Ważną inicjatywą jest tu Program TAURON PV. Jest to program budowy instalacji fotowoltaicznych na terenach Grupy TAURON o łącznej mocy 150 MWp.

Obejmuje on kilka lokalizacji o różnym stopniu zaawansowania i mocy. Inwestycje są rozwijane na terenach zrekultywowanych lub wymagających rekultywacji wskutek długotrwałej działalności przemysłowej – są to głównie tereny po byłych elektrowniach czy składowiskach odpadów paleniskowych. Dzięki programowi tym miejscom będzie można przywrócić ponownie funkcje gospodarcze związane z energetyką.

Pod koniec grudnia na terenie dawnej elektrowni węglowej w Jaworznie powstała pierwsza tego typu farma. Stanęło tam ponad 12 tys. paneli fotowoltaicznych. Ich powierzchnia wynosi ok. 22 tys. m kw., co odpowiada powierzchni trzech boisk do piłki nożnej.

Spodziewana roczna produkcja energii elektrycznej instalacji wynosi ponad 5 tys. MWh. Oznacza to, że uruchomiona farma fotowoltaiczna o mocy 5 MWp pozwoli na zmniejszenie emisji CO2 o około 4,9 tys. ton rocznie, a wygenerowana przez nią energia elektryczna zasili ponad 2 tys. gospodarstw domowych. Farmę w Jaworznie Tauron zbudował własnymi siłami i dzięki wewnętrznym kompetencjom.

Czytaj też:
Rekordowy rok Zielonego Zwrotu TAURONA
Czytaj też:
Tauron chce zastąpić kopalnie wiatrakami

Artykuł został opublikowany w 6/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Źródło: TAURON